piątek, 9 sierpnia 2013

pray for Paris

 Za mną tydzień pełen wrażeń. Wczoraj wróciłam z tygodniowego pobytu w Paryżu u mojej rodziny. Byłam już w tym miejscu jako dziecko, więc ta podróż była dobrym odświeżeniem i w pewnym sensie alternatywą do zaczerpnięcia nowych wspomnień. Jedno jest pewne: Paryż zaspokoił moją ,,artystyczną duszę’’. Codziennie starałam się bacznie obserwować architekturę popularnych monumentów. Uwielbiam tamtejszą sztukę budowania kamieniczek i innych budynków. To chyba ta różnorodność jest taka wspaniała. Minimalizm połączony z barokowymi zdobieniami. COŚ CUDOWNEGO! Zarówno w modzie, jak i pod względem architektonicznym! Powinni zaliczyć Louvre do 7 cudów świata. Najbardziej podobała mi się galeria Apollin’a, w której dominuje złoto, oraz interpretacja malarstwa włoskiego, holenderskiego(trochę mniej) i francuskiego na przełomie XVIII wieku. Cała konferencja w muzeum była w języku angielskim. Aż się zdziwiłam, że wszystko zrozumiałam. Podczas zwiedzania nie zabrakło wyjątkowych przekąsek napotykanych codziennie na drodze. Jeśli chodzi o modę to w dzielnicach: od 14 do 20 nikt nie zachwycił mnie swoim ubraniem. Dopiero na Rue Rivoli można spotkać ,,perełki’’. Dnia kiedy miałam ubrany mój kochany t-shirt ,,team paris’’ z firmy misbhv, jadąc przez Montmartre autobusem miejskim, zauważyłam chłopaka z czapką ,,thrill’’ i od razu się odwróciłam. Spojrzałam na jego ubranie, a tam również t-shirt  ,,team paris’’!! Tak żałowałam, że siedziałam wtedy w autobusie. Na pewno bym podbiegła i zrobiła sobie z nim zdjęcie, gdyby było inaczej. Wielki plus dla dziewczyn z Krakowa i ich projektów, bo stają się… coraz bardziej międzynarodowe!:) Bardzo dużo przechodniów przykuwało moją uwagę. Znowu mam mnóstwo inspiracji, z których zamierzam stworzyć liczne stylizacje, a w tym pomogą mi moje nowe nabytki, które tam znalazłam:D. Spodobały mi się połączenia kolorów, których nigdy, ale przenigdy nie brałam pod uwagę. Myślę teraz tylko o nowych zestawach. Przygotowałam też jeden zestaw spontanicznie, dzień przed wyjazdem. Możliwe, że wkrótce pojawi się na blogu. Na dole zamieszczam foto-relację.


 It’s been an exciting week . I came back from Paris yesterday. I was in my uncle loft with my mother. Actually I had been there before as a little child. It was a nice refreshment of my memories. One is certain: Paris is definitely the capital of style and beautiful architecture. I was amazed at many lovely houses walking by the streets. I love combination of minimalism and baroque. It has been frankly such a brilliant idea of architecture and fashion! I love Louvre. Especially I fell in love with Apollin’s gallery, French, Italian and Dutch painting. During my visit I was often encountering many sweets, which were delicious. If it comes to fashion, I would say that I was disappointed with districts from 14 to 20. But Rue Rivoli is a real shock! There are many fashionable people. They inspired me so much. I learned some new braver combinations. I am going to public some set soon. It will be more in sports and lifestyle mood. 


















































































FOLLOW ME ON 

INSTAGRAM 




TUMBLR