poniedziałek, 26 sierpnia 2013

can't forget the white girls

 Od razu przejdę do rzeczy. Dzisiejsza stylizacja, jak wspomniałam w ostatnim poście, jest bardziej kobieca. Ostatnio stałam się wielką fanką króciutkich topów odsłaniających troszeczkę brzuch. Serwuję wam więc model takiej bluzki, który nabyłam w Paryżu. Do tego dodałam skórzany akcent w postaci spodni. Z racji tego, że zestaw jest dość minimalistyczny, odważyłam się dodać zielono-niebieskie kolczyki. Tym razem bez złotego zegarka ;).

 Today’s stylization is definetely more feminine than the previous ones. Recently I became a huge fan of ,,too short’’ tops so I am wearing one of those, which I had bought in Paris. Drainpipes pants are leather, so this outfit is very minimalistic. I also added the earrings, this time without my gold watch;)















top-bershka
spodnie-zara
szpilki-allegro
kolczyki-zara
torebka-stradivarius