niedziela, 1 września 2013

golden shock

 W tej stylizacji odeszłam na chwileczkę od mojego ukochanego minimalizmu i postawiłam na kurtkę z barokowymi zdobieniami. W bezpieczniej wersji wybrałabym pewnie jakąś skórzaną, jednokolorową ,,narzutkę'', lecz stwierdziłam, że czasami trzeba wykazać się odrobiną polotu. Kurtka pochodzi z mojego ulubionego paryskiego lumpeksu ,,Vintage Désir''. Do tego niezniszczalny już t-shirt ,,team paris'', skórzane (obowiązkowo;]) spodenki i creepresy. Jestem fanką nieco dłuższych skarpetek. Uwielbiam te czarne, ale nie ograniczam się do innych kolorów w tej kwestii. Jeśli cały zestaw jest w jednym kolorze z wyjątkiem np. kurtki to ,,na dole'' spokojnie można dodać coś od siebie, czyli np. skarpetki w zwariowanych fasonach. Dwa dominujące kolory na sobie to maximum. Tak przynajmniej uważam ja.



 This time I am fed up with my lovely minimalism (but not for a long time I guess). I chose baroque instead. The jacket is from my fav vintage second hand shop in Paris. It is located in Montmarte. I also added: my imperishable ,,team paris'' t-shirt to it, leather shorts of course and creepers. I am a big fan of long socks in every colour or pattern. If the outfit is in one colour and for example only the jacket is dominant, we can add sth colourful at the bottom ( I mean socks).